http://www.test.rowery650b.eu/images/stories/news/opony/Slime/29_Slime_Tube.jpg

Pamiętacie przemiłego zielonego ducha-gluta o wdzięcznym imieniu Slimer? Ci starsi tak, młodsi to już tylko znają kolejne produkcje o zombie. W każdym razie nasz zielony przyjaciel zamierza poważniej zaistnieć na krajowym rynku. Szykuje się nowa odsłona marki Slime!

Michał Śmieszek

Celowo nie zatytułowałem "Uwaga! Slime już w Polsce", ponieważ jeden z największych producentów systemów uszczelniających na świecie, zadomowił się w naszym kraju-raju jakiś czas temu, ale szczerze powiedziawszy ciężko znaleźć pełną ofertę rowerową w specjalistycznych sklepach, co najwyżej wybrane produkty - taśmy antyprzebiciowe. Co innego "samochodówka" - to jakby nie dziwi biorąc pod uwagę renomę firmy w tym segmencie. Na szczęście targi Eurobike przyniosły zmianę strategii firmy - podział na dwóch lokalnych dystrybutorów - jeden zajmie się produktami samochodowymi, a drugi rowerowymi. Nas interesuje oczywiście "zielona" oferta firmy Bike Line z Warszawy skierowana do właścicieli jednośladów. Nowa odsłona Slime będzie miała miejsce podczas zbliżających się targów Bike Expo w Kielcach.

A co to w ogóle jest ten cały "Slime"? Zacznijmy od tego, że Slime nie powstał w Chinach, lecz w jeszcze wspanialszym kraju-raju za Wielkom Wodom. Od 1989 roku wymyślił i opatentował tak wiele technologii uszczelniania opon, że nawet z "ryżu nie da się tylu potraw zrobić". Amerykańska fabryka dysponuje certyfikatem ISO 9001:2000, co wpływa na wysoką jakość i skuteczność jej produktów. Najbardziej znanym patentem jest Fibro•Seal™, który wyróżnia Slime na tle konkurencji, począwszy od Stan's No Tubes, a skończywszy na ofercie firmy wuja Jackie Chana z prowincji Guangdong. 

Jak to działa? Ezoteryczno mechanicznie...., bez udziału chemii, jak w przypadku powszechnie stosowanych uszczelniaczy. Mikroskopijne zielone duszki zaklęte w zielonych drobinach znajdują przeciek i tworzą ciasny, ale elastyczny, zielony plaster. To powoduje, że Slime jest w stanie zatkać otwory znacznie większe, niż te od pinezki, czy kawałka szkła. Nie radzę stosować na matkach, żonach, kochankach - nie działa.

slime p detail 36

To oczywiście nie jedyna zaleta. Uszczelniacze SLIME są:

  • nietoksyczne (nie zawierają żadnych składników uważanych za niebezpieczne wg standardów Agencji Ochrony Środowiska EPA tym samym są przyjazne środowisku)
  • rozpuszczalne w wodzie (mogą być wypłukane z opony za pomocą wody; kiedy tylko opona jest wytarta do sucha nadaje się do ostatecznej naprawy)
  • antykorozyjne (Uszczelniacze SLIME do opon bezdętkowych zawierają inhibitory rdzy a także bufory PH, co czyni produkt bardziej alkalicznym; wszystkie z tych składników są po to, żeby chronić obręcz przed korozją)
  • łatwe w użyciu (w przypadku przebicia, wystarczy wpuścić uszczelniacz do opony lub dętki i napompować koło; szybka i czysta naprawa)
  • skuteczne przez długi czas (raz zainstalowane uszczelniacze SLIME pozostają cały czas ciekłe, tym samym trwale uszczelniają oponę lub dętkę aż do 2 lat!)
  • odporne na niską i wysoką temperaturę (uszczelniacze SLIME mogą być używane nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach; punkt wrzenia to 104.4°C a punkt zamarzania -34.4°C)

Slime występuje w wielu odmianach, jako płyn do dętek, jako specjalny płyn do systemów bezdętkowych oraz oczywiście bezpośrednio w dętce. To idealne rozwiązanie dla ludzi, dla których masa rotująca jest czymś tak samo ezoterycznym jak duszek Slimer. Wszystko dlatego, ponieważ zielone turbo-cząsteczki muszą swoje ważyć. Ale tu liczy się bezpieczeństwo, komfort i skuteczność, bo co nam po lekkiej dętce, jeśli nie mamy czym jej skleić w środku lasu. Zielony glut jest idealnym rozwiązaniem do rowerów treningowych, albo zwłaszcza teraz, do "zimówek", które za chwilę wyjadą na ulicę. Tam mało kto z nas będzie stosował bezdętkę. Tniemy koszty. Ile waży standardowa dętka Slime Smart Tube 29x2,20? Trochę więcej, niż Szalony Fred :)...zirka 370g. Masakra, ale za to zielona i zajebiście skuteczna.

29 Slime Tube

Dla tych, co jednak liczą gramy i waty, przygotowano wersję Slime Lite PRO. W lekką butylową gumkę upchano podobną ilość płynu, ale tym razem waga pokazuje znacznie przyjemniejszy wynik 218g! Jest tylko jeden haczyk - dla bractwa 29" wersja Lite Pro występuje w przyrodzie jedynie w rozmiarze 26x2.125 lub 700x35c.Chwilowo...jak się dowiedzieliśmy. 

Lite Tubes Family

 A co, gdy dętka jest zupełnie passe, i jedynym słusznym rozwiązaniem jest system bezdętkowy. Wtedy z pomocą przychodzi "Slime Pro Tubeless Sealant". Formuła jest nieco inna niż ta stosowana w dętkach, lecz tego wymaga specyfika opon bezdętkowych. Aplikacja jest wyjątkowo łatwa i szybka. Zielony płyn w ilości około 100ml wlewamy do opony i pompujemy. Nihil novi sub sole. Sęk w tym, że Slime działa mechanicznie a nie chemicznie, jak napisałem wcześniej. W praktyce, płyn nie wyparowuje tak szybko jak konkurencja, lecz przede wszystkim nie niszczy gumy, ani obręczy, jak na przykład produkty zawierające amoniak.

200904150904348105 lrg2007092515021169905 lrg

W razie czego....i tu przetestowane osobiście. Slime daje się mieszać z Caffe Latex. Nie pytajcie, jaki demon powstaje z tego związku wewnątrz opony, niemniej działa tak samo dobrze....a może nawet lepiej....

Na sam koniec pozostaje jedynie nadmienić, że Slime opatentował też taśmy antyprzebiciowe, którymi wykłada się czoło opony. Jest to znane rozwiązanie stosowane nie tylko przez tę firmę, ale tylko Slime jest zielony....i w wielu rozmiarach. To raczej produkt przeznaczony dla tych, którzy nie lubią ani mleka rano, i w oponie, ani zielonego gluta z nosa i w dętce. Masa nie rośnie drastycznie, ale też bezpieczeństwo nie jest tak duże jak w przypadku wypełnionej zieloną ektoplazmą oponki.

A jak naprawdę będziecie już mieli dosyć Slime(era), to wystarczy wezwać ekipę sprzątającą Ghostbusters.